Witam !!!
Historia ślubu Mateusza i Oli jest mi bliska z kilku powodów:
bo się znamy
bo się lubimy
bo wszyscy jesteśmy z branży 🙂
Po wstępnych rozmowach na temat przyjęcia weselnego itd. już miałem przekonanie ” to będzie bomba”.
Intuicja nie zawiodła 🙂
Od samych przygotowań w domu Pary młodej nie było chwili bez akcji 😀
Następnie piękna ceremonia w kościele, moc życzeń i WESELE.
Gościliśmy w PENSJONACIE CYKADA
Prowadzenie wesela oraz opiekę muzyczną nad imprezą miał zespół CRUSH
Lekko nie było, kapela nie dawała za długo gościom odetchnąć !
To niezapomniane mocne wesele:)
Zwieńczeniem zaślubin Oli i Mateusza była sesja w tatrzańskich okolicznościach przyrody 😀
Opisy jednak to namiastka tego co było, zatem zachęcam do obejrzenia fotorelacji 🙂